Fryderyk Engels

Z Wikicytatów, wolnej kolekcji cytatów
Fryderyk Engels (1877)

Fryderyk Engels (niem. Friedrich Engels; 1820–1895) – niemiecki działacz polityczny i myśliciel.

Zasady komunizmu (1847)[edytuj]

  • Praca jest takim samym towarem jak każdy inny i cenę jej określają ściśle te same prawa, co cenę każdego innego towaru.
  • Proletariatem nazywamy tę klasę społeczeństwa, która środki do życia czerpie jedynie i wyłącznie ze sprzedaży swej pracy, nie zaś z zysku od jakiegokolwiek kapitału; klasę, której dola i niedola, życie i śmierć oraz całe istnienie zależne jest od popytu na pracę, a więc od okresowych zmian pomyślnego i niepomyślnego stanu interesów, od wahań nieokiełznanej konkurencji. Słowem, proletariat, inaczej klasa proletariuszy, to klasa robotnicza dziewiętnastego wieku.

Anty-Dühring (1878)[edytuj]

(Dzieła, tom 20, wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 1969)

  • Dotychczasowemu społeczeństwu, poruszającemu się w przeciwieństwach klasowych, potrzebne było państwo, to znaczy organizacja każdorazowej klasy wyzyskującej do utrzymania jej zewnętrznych warunków produkcji, w szczególności do utrzymania przemocą klasy wyzyskiwanej w warunkach ucisku określonych przez istniejący sposób produkcji (niewolnictwo, poddaństwo lub pańszczyzna, praca najemna). (…) Stając się w końcu faktycznie reprezentantem całego społeczeństwa, państwo czyni samo siebie zbytecznym. (…) Państwo nie zostaje „zniesione”, ono obumiera.
  • Jeżeli kryzysy odsłoniły niezdolność burżuazji do dalszego zarządzania nowoczesnymi siłami wytwórczymi, to przekształcenie wielkich przedsiębiorstw produkcyjnych i komunikacyjnych w spółki akcyjne i we własność państwową dowodzi zbędności burżuazji w realizacji tego procesu. Wszystkie społeczne funkcje kapitalisty wykonują odtąd płatni urzędnicy. Kapitalista nie pełni już żadnej funkcji społecznej prócz zgarniania dochodów, obcinania kuponów i gry na giełdzie, gdzie rozmaici kapitaliści odbierają sobie wzajemnie swoje kapitały. Jeżeli przedtem kapitalistyczny sposób produkcji rugował robotników, to teraz ruguje kapitalistów i odsyła ich, zupełnie tak samo jak robotników, do szeregów ludzi zbędnych, choć na razie jeszcze nie do rezerwowej armii przemysłu.
  • Nowe siły wytwórcze przerosły już burżuazyjną formę ich użytkowania; ten konflikt między siłami wytwórczymi a sposobem produkcji nie jest bynajmniej konfliktem zrodzonym w głowach ludzkich, jak konflikt grzechu pierworodnego człowieka ze sprawiedliwością boską, lecz tkwi w samych faktach, zachodzi obiektywnie, poza nami, niezależnie od woli lub postępowania nawet tych ludzi, którzy go wywołali.
  • Przekształcenie w spółki akcyjne, tak samo jak przekształcenie we własność państwową, nie usuwa kapitalistycznego charakteru sił wytwórczych. O ile idzie o spółki akcyjne, jest to zupełnie jasne. Co się zaś tyczy nowoczesnego państwa, to jest ono tylko organizacją, którą stwarza sobie społeczeństwo burżuazyjne celem uchronienia ogólnych zewnętrznych warunków kapitalistycznego sposobu produkcji przed zamachami zarówno ze strony robotników, jak ze strony poszczególnych kapitalistów. Nowoczesne państwo jest bez względu na swoją formę machiną w istocie swej kapitalistyczną, państwem kapitalistów, idealnym kapitalistą zbiorowym. Im więcej sił wytwórczych przejmuje ono na swoją własność, w tym większym stopniu staje się rzeczywistym kapitalistą zbiorowym, tym więcej obywateli wyzyskuje. Robotnicy pozostają robotnikami najemnymi, proletariuszami. Stosunki kapitalistyczne nie zostają zniesione, przeciwnie, zaostrzają się do ostatecznych granic. Ale doszedłszy do tych granic, zmieniają się w swoje przeciwieństwo. Państwowa własność sił wytwórczych nie rozwiązuje konfliktu, ale kryje w sobie formalny środek, możliwość jego rozwiązania. Rozwiązanie to może polegać tylko na faktycznym uznaniu społecznej natury nowoczesnych sił wytwórczych, czyli na uzgodnieniu sposobu produkcji, zawłaszczania i wymiany ze społecznym charakterem środków produkcji. A to się może dokonać tylko wtedy, gdy społeczeństwo jawnie i bez żadnych półśrodków ujmie w swoje ręce siły wytwórcze, które przerosły wszelki inny prócz społecznego sposób kierowania nimi.

Pochodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa (1884)[edytuj]

(wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 1949)

  • Mając w swym ręku władzę publiczną i prawo ściągania podatków, urzędnicy, jako organy społeczeństwa, stoją teraz nad społeczeństwem. Bezinteresowny, szczery szacunek, jakim darzono organy ustroju rodowego, nie wystarcza im – nawet gdyby go mogli posiadać jako nosiciele potęgi, która stała się obca społeczeństwu, muszą oni zapewnić sobie szacunek w drodze praw wyjątkowych, dzięki którym korzystają oni ze szczególnej nietykalności i świętości. Najnędzniejszy pachołek policyjny państwa cywilizowanego ma więcej „autorytetu” niż wszystkie organy społeczeństwa rodowego razem wzięte (…).
  • Wraz z produkcją towarową, produkcją przeznaczoną już nie na własne spożycie, lecz na wymianę, produkty z konieczności przechodzą z rąk do rąk. Producent oddaje swój produkt przy wymianie i już nie wie, co się z nim dzieje. Gdy pieniądz, a wraz z pieniądzem kupiec, występuje jako pośrednik między producentami, proces wymiany staje się jeszcze bardziej zawikłany, ostateczny los produktów jeszcze mniej pewny. Kupców jest wielu, a żaden z nich nie wie, co robi inny. Towary przechodzą już obecnie nie tylko z ręki do ręki, lecz z jednego rynku na drugi; producenci utracili panowanie nad całokształtem wytwarzania warunków swego życia, kupcy zaś tego panowania nie zdobyli. Produkty i produkcja zdane są na los przypadku.
  • W rodzinie mężczyźni są burżuazją; kobieta reprezentuje proletariat.

Inne[edytuj]

  • Chrystus daje się ukrzyżować nie dla wybawienia krzyża, ale dla wybawienia ludzi od ich nieprawości.
  • Do takich narodów niezbędnych należy w XIX stuleciu niewątpliwie naród polski.
    • Źródło: Debata polska we Frankfurcie w: Dzieła, t. 5, Warszawa 1962, s. 391–393.
  • Dopóki proletariatowi potrzebne jest państwo, dopóty potrzebne mu jest nie w interesie wolności, lecz w celu zdławienia swoich przeciwników.
  • Im więcej rozmyślam nad historią, tym jaśniej widzę, że Polacy są une nation foutue, którym można tylko dopóty posługiwać się jako narzędziem, dopóki sama Rosja nie zostanie wciągnięta w wir rewolucji agrarnej. Od tej chwili Polska nie będzie już miała absolutnie żadnej raison d’etre.
    • Źródło: list do Karola Marksa z dnia 23 maja 1851, w: F. Engels, Dzieła, t. 27, Warszawa 1989, s. 421–424.
  • Jak Darwin odkrył prawo rozwoju świata organicznego, tak Marks odkrył prawo rozwoju historii ludzkości.
    • Źródło: Jostein Gaarder, Świat Zofii. Cudowna podróż w głąb historii filozofii, Warszawa 1995, tłum. Iwona Zimnicka, s. 436.
  • Kościół katolicki zapewne dlatego zniósł rozwód, gdyż się przekonał, że na zdradę małżeńską, podobnie jak na śmierć, nie ma leku.
  • Mężczyźni obwieścili zwycięstwo nad kobietami, ale uwieńczyć zwycięzców – rogami – podjęły się wspaniałomyślnie zwyciężone.
  • Najbliższa wojna światowa zmiecie z powierzchni ziemi nie tylko reakcyjne klasy i dynastie, lecz również całe reakcyjne narody.
    • Źródło: Walki na Węgrzech, „Neue Rheinische Zeitung” nr 194, 13 stycznia 1849 w: Dzieła, t. 6, Warszawa 1963, s. 204.
  • Niemcy mogą zabezpieczyć losy rewolucji tylko poprzez zastosowanie wobec tych słowiańskich ludów jak najbardziej zdecydowanego terroryzmu.
    • Źródło: Panslawizm demokratyczny, „Neue Rheinische Zeitung” nr 222, 14 lutego 1849, w: Dzieła, t. 6, Warszawa 1963, s. 316.
  • Nikt nie może walczyć o jakąś sprawę, żeby sobie nie zyskać wrogów.
  • Państwo to nic innego jak instrument opresji jednej klasy przez inną – w republice demokratycznej w nie mniejszym stopniu niż w monarchii.
  • Pieniądz jest dziś Bogiem tego świata.
  • Polacy nie zdziałali nigdy w historii nic poza wygłupianiem się walecznością i pochopnością do zwad.
    • Źródło: list do Karola Marksa z dnia 23 maja 1851, w: F. Engels, Dzieła, t. 27, Warszawa 1989, s. 421–424.
  • Polacy to jedyny dotychczas naród słowiański o rewolucyjnej postawie.
    • Źródło: Walki na Węgrzech, „Neue Rheinische Zeitung” nr 194, 13 stycznia 1849, w: Dzieła, t. 6, Warszawa 1963, s. 198.
    • Zobacz też: Polacy
  • Powstanie demokratycznej Polski jest pierwszym warunkiem powstania demokratycznych Niemiec.
    • Źródło: Debata polska we Frankfurcie, w: Dzieła, t. 5, Warszawa 1962, s. 391–393.
    • Zobacz też: Polska, Niemcy
  • Powtarzamy jeszcze raz: poza Polakami, Rosjanami i co najwyżej Słowianami tureckimi żaden naród słowiański nie ma przyszłości z tej prostej przyczyny, że wszystkim pozostałym Słowianom brak elementarnych warunków historycznych, geograficznych, politycznych i przemysłowych do samodzielności i rozwoju.
    • Źródło: Panslawizm demokratyczny, „Neue Rheinische Zeitung” nr 222, 14 lutego 1849, w: Dzieła, t. 6, Warszawa 1963, s. 316.
  • Ta szczypta miłości małżeńskiej, jaką znała starożytność, nie jest subiektywną skłonnością, lecz obiektywnym obowiązkiem, to nie podstawa małżeństwa, lecz jego uzupełnienie.
  • Wraz z małżeństwem pojedynczej pary wstąpiły na scenę dwie charakterystyczne figury nie znane dawniej: stały kochanek żony i mąż – rogacz.
  • Wobec despoty wszyscy są równi, mianowicie – równi zeru.
  • Zgodnie z prawami ekonomii burżuazyjnej większa część produktu należy nie do robotników, którzy go wytworzyli. A gdy powiadamy: to niesprawiedliwe, tego być nie powinno – ekonomii ta sprawa zgoła nie dotyczy. My powiadamy tylko, że ten fakt ekonomiczny sprzeciwia się naszemu poczuciu moralnemu.
    • Źródło: Przedmowa do pierwszego wydania niemieckiego pracy Nędza filozofii, Karola Marksa.
    • Zobacz też: ekonomia

O Fryderyku Engelsie[edytuj]

  • Dla Engelsa swoboda jest produktem konieczności, jest poznającą samą siebie tożsamością. Dzisiejsza myśl tragiczniej wyobraża sobie położenie człowieka w przyrodzie. Człowiek jest sam wobec chaosu i nie ma stać się tego chaosu logicznym wynikiem, lecz siebie, swą irracjonalną treść ocalić wbrew niemu. Człowiek nie jest dalszym ciągiem ewolucji, lecz przeciwnie, zerwaniem wątka, przeciwstawieniem się mu.